Choć dziecko przez znaczną część ciąży fika koziołki w brzuchu mamy, do woli zmieniając swoją pozycję, z tygodnia na tydzień ma w nim coraz mniej miejsca. W ostatnich tygodniach ciąży na ogół ogranicza się do wiercenia i rozpychania. To w jakiej pozycji zastanie dziecko poród ma istotne znaczenie. Większość dzieci, mniej więcej w 30 tygodniu ciąży przyjmuje prawidłowe ułożenie, główką do dołu. Jeżeli tego nie zrobi, po 34 tygodniu będzie jej coraz trudniej. Niektóre maluchy po prostu zostają w tzw. ułożeniu pośladkowym, w kierunku szyjki macicy zwrócona jest nie główka lecz pupa. Nie jest to dobre ani dla przyszłej mamy, ani dla dziecka. Główka powinna rodzić się pierwsza, bo jest największa i toruje drogę reszcie ciała. Gdy kolejność ulega odwróceniu, pojawia się ryzyko utknięcia w kanale rodnym, niedotlenienia malucha i urazów okołoporodowych. Dlatego w takich przypadkach wykonuje się poród przez cesarskie cięcie.
Chciałabym uniknąć "cesarki", ale z drugiej strony ważniejsze przecież jest bezpieczeństwo Oli. Mam nadzieję, że dziewczyna da radę się jednak odwrócić. Pchaj się Kochanie, mama i tak to bardzo lubi :)
Za około 6 tygodni mam powtórzyć badanie USG żeby sprawdzić co się tam w brzuszku dzieje. Trzymajcie kciuki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz