poniedziałek, 2 września 2013

Rozpoczęcie roku szkolnego

Spuchłam dziś z dumy. Moja dzielna duża dziewczynka jest już uczennicą. Nie wiem, kto był bardziej podekscytowany - ja czy Asia. Ja z wrażenia zerwałam się dziś bladym świtem. Asia miała lekkie problemy z dobudzeniem się.


W szkole najpierw była akademia. Przypomniałam sobie jak to było: poczet sztandarowy wprowadzić, wyprowadzić, hymn, przemówienia itp. Potem dzieci z rodzicami rozeszli się do swoich klas. Pani pierwszy raz zobaczyła dzieci, dzieci po raz pierwszy przywitały się z Panią. Cieszę się, bo Asia swoją Panią polubiła. Zobaczymy, czy ta sympatia się utrzyma  :)


Jutro pierwszy dzień nauki, pierwszy dzień z tornistrem i kanapkami. Ciekawe jakie będzie miała wrażenia, i czy dostanie pracę domową... :)

1 komentarz:

  1. Gratulacje! piękny początek drogi edukacyjnej - uwierz, że jeszcze będziesz miała dość tych prac domowych, he, he :)
    Czekam na post o pierwszym dniu nauki!

    OdpowiedzUsuń