piątek, 26 kwietnia 2013

Ogrodzieniec i Kraków 2007

To była pierwsza tak daleka, tak długa wycieczka, na jaką zabraliśmy malutką Asię. Dla niej to był początek przygody z turystyką. Teraz tak się dziewczyna wprawiła, że jak zbyt długo nigdzie nie jedziemy, to się sama dopomina. Mam nadzieję, że Olę również uda mi się wychować na małego obieżyświata.
Pierwotnie zamysł był taki, aby jechać na cały dzień do Krakowa. Jednak zakochana w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej po prostu nie mogłam nie zahaczyć choć o jeden zamek. I tak znaleźliśmy się w Zamku Ogrodzieniec w Podzamczu.


Ogrodzieniecki zamek ma imponujące rozmiary (kubatura 32 tys. m3). Jego zwiedzanie zaczyna się na przestronnym podzamczu okolonym 400 metrowym murem połączonym z fantastycznymi skałami wapiennymi (Wielbłąd i Skały Górne, wśród nich Lalka-Korkociąg i Sfinks).


Po kamiennym moście dociera się przed przylegający do skały okazały budynek bramny, nad którym widnieją kartusze rodowe Bonerów. Kwadratowa, powyżej cylindryczna, brama mieściła w przyziemiu i trzech pierwszych kondygnacjach izbę zwaną schowaniem, strzelnicę i kaplicę, która łączyła się z jadalnią. Za bramą otwiera się widok na średniej wielkości dziedziniec otoczony murami z oknami o nierównych profilach, czasem wzmocnionych cegłami, gdzieniegdzie półkolistymi. To zaledwie marne pozostałości przepysznych krużganków, które miały dorównywać wawelskim. W XIV w. był tu obronny gród, po którym został zbiornik na wodę oraz ruiny w południowym i wschodnim skrzydle. Wchodzi się do nich po krętych schodkach z dziedzińca na prawo. Z dziedzińca można też zaglądać do różnych pomieszczeń: kuchni (po schodkach), sypialni i biblioteki, piwnic z małym lapidarium i kawiarenką. 


Największą atrakcją zamku są dwie wieże: Kredencerska pod salą Kredencerską oraz Skazańców. Warto się na nie wspiąć dla fantastycznych widoków na zamek i najeżone ostańcami okolice.


W zamkowym muzeum, które znajduje się w tzw. Lamusie pod salą Kredencerską, przy zejściu do Kurzej Stopy, można oglądać kolekcję ciekawych skamielin, a także eksponaty etnograficzne, wystawę poświęconą przyrodzie regionu i stroje wykorzystane w ekranizacji "Zemsty". Dodatkowo zwiedzający mogą zobaczyć film obrazujący codzienne życie na zamku Ogrodzienieckim w czasach, kiedy był magnacką rezydencją - "Wirtualny Zamek".


W letnie weekendy na dziedzińcu warowni odbywają się liczne imprezy, m.in. pokazy walk i dawnych tańców, turnieje rycerskie oraz pokazy sztucznych ogni.

A o Krakowie opowiem wam w poniedziałek, bo nie da się go opisać w dwóch zdaniach... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz