czwartek, 11 kwietnia 2013

Karkonosze 2005 cz.2


Kontynuując opis podróży poślubnej w Karkonoszach trafiamy do Sobieszowa, będącego obecnie dzielnicą Jeleniej Góry. Nad Sobieszowem góruje Zamek Chojnik, stojący na skalistym wzgórzu (627 m n.p.m.). Według legendy w zamku mieszkała Kunegunda, która kandydatów do swej ręki wystawiała na tak ciężkie próby, że przeważnie kończyli tragicznie, pod urwiskiem. Ponad stumetrowa skalista przepaść pod murami twierdzy jest zresztą atrakcją samą w sobie. W sierpniu 1675 r. w zamek uderzył piorun, kończąc jego dzieje jako warowni.
Dziś jest tu schronisko, mała ekspozycja historyczna i punkt widokowy na Karkonosze i okolice. Na dziedzińcu można postrzelać z kuszy, a we wrześniu zobaczyć turniej rycerski. Trzeba zapłacić za wstęp na zamek, a do tego trzeba doliczyć opłatę za wejście na teren Karkonoskiego Parku Narodowego. Dojście na zamek trwa około godziny.


Karpacz - niektórzy nie lubią Karpacza z powodu letniskowego blichtru i zgiełku, inni go wręcz uwielbiają. Początkowo osiedlali się tu Walonowie - poszukiwacze skarbów, później drwale i kurzacy. W XVII w. pojawili się prześladowani w Czechach protestanci i laboranci - arcymistrzowie sztuki zielarskiej, którzy nauczyli miejscową ludność produkcji leków z ziół. Zielarstwo było głównym źródłem dochodu mieszkańców aż do XIX w. 

Ewangelicko-augsburski kościółek Wang - drewniany kościół, wzniesiony w XIII w. we wsi Vang w południowej Norwegii, stoi przy drodze z Karpacza na Śnieżkę. W drewnianym, ascetycznym wnętrzu zachowały się oryginalne elementy wystroju (m.in. odrzwia), pokryte tajemniczymi runami - starożytnym pismem plemion germańskich. 


Wyciąg krzesełkowy na Kopę - licząca dwa kilometry trasa kolejki kończy się u stóp Śnieżki. Z górnej stacji na szczyt idzie się już tylko godzinę. Już w czasie jazdy można podziwiać fantastyczny widok na Karkonosze i Rudawy Janowickie. Niestety krzesełka są jednoosobowe, nie miałam oparcia w postaci Tygryska, dobrze chociaż, że już wiedziałam że trzeba zabezpieczenie opuścić... Niestety wiedza ta na nic się zdała, w moim krzesełku zabezpieczenie się zacięło i większość czasu z nim walczyłam. W końcu się udało, ale ponieważ byłam sama i tak byłam przerażona...


Śnieżka - królowa Karkonoszy ma bardzo charakterystyczny szczyt w kształcie piramidy. Na górze stoi kaplica św. Wawrzyńca z XVII w. oraz kontrowersyjny budynek obserwatorium meteorologicznego (w kształcie trzech latających spodków) z lat 60. XX w.
Wybierając się na Śnieżkę należy pamiętać o charakterystycznych dla tego obszaru zmianach pogody. Na pewno warto się zaopatrzyć w ciepłą odzież chroniącą od wiatru - wieje tu zazwyczaj bardzo mocno. 
Spod górnej stacji kolejki liniowej idzie się czarnym szlakiem do podnóża góry. Stamtąd czerwonym szlakiem dość stromo, zygzakami, na szczyt. Zejść dla odmiany można łagodniejszą poniemiecką Drogą Jubileuszową (szlak niebieski), by zajrzeć w skaliste osuwiska Kotła Łomniczki. Konieczne dobre buty i zdrowe serce. 


Wycieczki po Karkonoskim Parku Narodowym - na obszarze 5,5 tys. ha chroni się najwyższe partie Karkonoszy z krajobrazem przywodzącym na myśl przestrzenie Skandynawii. W czasach mitycznych mieli tu mieszkać tajemniczy olbrzymi i gryfy. Do dziś na pustkowiach żyje ponoć duch gór: Liczyrzepa, Karkonosz lub Pan Jan.


Więcej zdjęć z naszej podróży poślubnej znajdziecie TUTAJ :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz