Do Uniejowa dotarliśmy około 11:30 a na miejscu przywitała nas kilometrowa kolejka. Dobra rada - lepiej tam dojechać wcześniej, rano nie ma tyle ludzi. Ciekawe co tam się dzieje w weekend, skoro w środku tygodnia takie oblężenie jest...
Uniejów to piękne miasteczko nad Wartą, prężnie się rozwijające. Wszystko zaczęło się od basenów termalnych, teraz widać tam coraz więcej trafionych inwestycji. Od 2011 miasto ma status miejscowości uzdrowiskowej.
I tak Ola mogła się pochlapać w dużej wodzie. Wcale jej nie oszczędzałam, kąpałam się razem z nią. Woda miała 35 stopni, można powiedzieć, że gorąca była :)
Asia oczywiście mogła sobie pozwolić na bardziej dorosłe atrakcje. Zaliczyła wszystkie zjeżdżalnie, najpierw z tatą - bezpiecznie, a potem już sama śmigała.
Super dzień, tylko jak przyjechaliśmy w końcu do domu - po prostu padłam na twarz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz