wtorek, 26 lutego 2013

29 tydzień ciąży

Dziecko ma coraz mniej miejsca, ale nie rezygnuje z aktywności. Kiedy prostuje nóżki, na twoim brzuchu robi się wypukłość. W korze mózgowej powstają specjalne ośrodki, np. mowy, słuchu, węchu, czucia.
- Jeśli chodzi o to miejsce to sama  nie wiem. Jestem tak olbrzymia (a to dopiero szósty miesiąc), przerażające jest to, że będę jeszcze większa. Na ostatnim USG pani dr zapytała czy rodzę duże dzieci. Nie wiem czy rodzę duże dzieci... Gdy Asia się urodziła ważyła 3,200 kg. Chyba w normie, inne dziewczyny miały podobne dzieciaczki. Mama "pocieszyła mnie", że jak ja się rodziłam ważyłam prawie 4,5 kg... masakra bo to może być dziedziczne. W każdym razie teraz będę miała DUŻE DZIECKO (cokolwiek to oznacza). Ola jest dość wyrośnięta, no chyba że zrobiliśmy ją wcześniej niż wskazywałaby data ostatniej miesiączki. A ponieważ wiem, że nie zrobiliśmy jej wcześniej, to raczej jest po prostu duża. Mam nadzieję, że sama dam sobie radę z porodem, nie będą mnie musieli kroić. 

Maluch ciągle o czymś śni. Okazuje się, że nawet 70-80 proc. jego snu wypełniają szybkie ruchy gałek ocznych (faza REM). To bezcenny czas - w jego trakcie mózg dziecka intensywnie ćwiczy przetwarzanie danych.
- O czym może śnić dziecko w brzuszku? O czym może śnić ktoś, kto jeszcze nie ma żadnych wspomnień ani przeżyć. Może o tym, że mama znowu najadła się niedobrej cebuli na kolację? Albo o przeczytanej bajce na dobranoc. Przecież już podobno mnie słyszy :)

Malec zapamiętuje zapachy, a umożliwia mu to już w pełni rozwinięty węch. Twój zapach - skóry, mleka - jest dla niego najpiękniejszy, rozpozna go po urodzeniu.

Większość kobiet w ostatnich tygodniach ciąży zmaga się z obrzękami kostek i stóp, na twoich nogach mogły pojawić się żylaki. Jak najczęściej wypoczywaj z nogami uniesionymi w górę, w miarę możliwości - ruszaj się, poproś partnera o łagodny masaż. W przyjęciu wygodnej pozycji do snu pomogą ci niewielkie poduszki poukładane w różnych miejscach łóżka.
- No cóż. Obrzęków nóg nie zauważyłam, żylaków na całe szczęście też nie mam. Ze spaniem gorzej, nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji. Poduszki niestety nie pomagają. 

Możesz mieć też trudności ze złapaniem oddechu. To dlatego, że teraz dno macicy znajduje się 3 cm nad twoim pępkiem.
-No faktycznie czasem muszę sobie posapać, nawet jak się nie zmęczyłam ;)

Codziennie o stałej porze licz ruchy dziecka - po zanotowaniu dziesięciu sprawdź czas. Jeśli zaobserwujesz jakiekolwiek zmiany w aktywności malucha, powiadom o tym lekarza.
- Ola "budzi się" wieczorem, akurat jak ja się położę do łóżka. Wtedy zaczyna robić fikołki. W ciągu dnia  swymi ruchami raczej mnie nie rozpieszcza, no chyba że napiję się Coli.

Urodzony teraz malec miałby 80 proc. szans na przeżycie. To dużo. Nie umiałby jeszcze samodzielnie oddychać, więc zostałby podłączony do respiratora, a zamieszkał w inkubatorze.
-Fakt, że nie mogę się doczekać, ale wolę poczekać do 40go tygodnia i niech ma 100% na przeżycie i będzie przy mnie a nie w inkubatorze. Poczekam poczekam kochana, nie spiesz się. Daj mamie jeszcze czas na przygotowanie wszystkiego na twoje przybycie :)

2 komentarze:

  1. Emilko, jak nie możesz się ułożyć do snu to kup koniecznie rogala do spania, dziewczyny bardzo sobie go chwalą :) Ale mi przypominasz całą moją ciążę, to taki cudowny, magiczny czas dla kobiety - dzidzie są tylko nasze! Zazdroszczę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zazdrościsz to jest na to sposób... Strzelajcie w córeczkę ;) Dziewczynki są na prawdę cudowne, miałabyś jakąś odmianę i większą równowagę w domu...

      Usuń